niedziela, 7 marca 2010
Dzięki Bogu, na blogu(6)
..teraz widzę jak raczkowałem, jak się krygowałem lecz nie zastanawiałem merytorycznie co takiego dyktuję, i po co? - po prostu brnąłem w tę zabawę, która nabrała dodatkowych walorów, gdy jesienią 2007 przeniosłem się do Bloggera na Gmailu; co się wiązało, że założyłem tam konto w styczniu 2007; te trzy fakty; konto na Gmailu od stycznia 2007, założenie bloga w początku marca 2007 na Onet.pl i blogowanie na Bloggerze od września 2007 zmieniły moje nastawienie; zabawa przestawała być zabawą,i choć blogowanie pozostawało abstrakcją i tajemnicą;
to mnie realnie organizowało i zachęcało..
..miałem do czynienia z najwyższą techniką,tutaj moje biuro funkcjonowało dzięki pracy prawdziwych fachowców i w dodatku zagranicą.
..tak; zagranicą i to daleką; za Oceanem!
..to podkręcało..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz